Karma Dolina Noteci Superfood - Air Dried Food

„Co ty masz w tej saszetce, że wszystkie psy tak szaleją?” – to pytanie powtarza się od kilku tygodni bardzo często podczas prowadzonych przeze mnie zajęć czy spacerów z psimi przyjaciółmi. Odpowiedź brzmi ostatnio ciągle tak samo: „garść karmy Superfood, suszonej ciepłym powietrzem, od Doliny Noteci”.

Z tym typem karmy spotkałam się po raz pierwszy pod koniec zeszłego roku, podczas finałowej Gali Top for Dog 2021 – goście zostali obdarowani przez Dolinę Noteci kilogramowymi workami tego wynalazku. Przyniosłam worek do domu, otworzyłam i… psy zwariowały!

Dlatego gdy firma zgłosiła linię karm „Superfood – air dried food” do tegorocznej edycji Plebiscytu, bez wahania zgłosiłam chęć przetestowania jej dużo dokładniej.

Czym różni się karma suszona od karmy suchej? Eksperci na pewno opowiedzieliby Wam dokładnie o sposobie obróbki i produkcji. Moja perspektywa codziennej użytkowniczki brzmi – wyglądem, konsystencją i zapachem chrupek. To nie są dobrze nam znane, zwarte, obłe groszki – karma suszona występuje w formie nieregularnych kosteczek, zbliżonych kształtem do sześcianów, o lekkiej, napowietrzonej strukturze. Pachną one przyjemnie, suszonym mięsem, nie są tłuste i nie brudzą rąk, co czyni z nich naprawdę świetne i wygodne smakołyki, cieszące się psim entuzjazmem – a w przypadku moich chartów smakołyki muszą być naprawdę pyszne. Zwykłe, suche chrupki nie przejdą!

Jest to karma pełnoporcjowa, co oznacza, że może być ona używana jako podstawowe pożywienie psa. Jednak ze względu na wysoką zawartość białka i dość duży udział podrobów w składzie, w przypadku charcich żołądków lepiej sprawdzała się ona jako smaczny dodatek. Poza wrzucaniem jej garściami do spacerowej saszetki, dorzucałam też odrobinę do podstawowej karmy Chłopaków – chęć pałaszowania wrastała natychmiast.

Karma występuje w sześciu wariantach smakowych, ale nie są to propozycje oparte na jednym źródle białka zwierzęcego – każdy smak zawiera miks mięs różnych gatunków, w każdej występuje między innymi kurczak. To niestety sprawia, że nie jest to idealna propozycja dla alergików, u których zazwyczaj mniej, znaczy lepiej. Jeśli jednak Wasze psiaki mogą jeść wszelkie mięsa bez ograniczeń, to skład jest jakościowy, pozbawiony zbóż i zbędnych wypełniaczy. Z mojej perspektywy skład okazał się kolejnym argumentem tworzącym z suszonej karmy Superfoods doskonałe smakołyki – codziennie podaję ich psiakom naprawdę sporo, więc fajny, odżywczy skład jest na wagę złota.

Karma Superfoods – air dried food to propozycja ciekawa, odmienna (a o to przecież niełatwo na rynku karm!) i przede wszystkim smakowita. Psie nosy materializują się przy mnie natychmiast, ilekroć otwieram opakowanie (karma pakowana jest w kilogramowe worki, zamykane na plastikowy „rzep”) czy pełną saszetkę – a jak powszechnie wiadomo, psie nosy nie kłamią. Warto wypróbować tę propozycję czy to jako codzienne posiłki, czy – tak jak u nas – jako fantastyczne smaczki, które w ogóle się nie nudzą!

Na karmę SUPERFOODS – AIR DRIED FOOD od Doliny Noteci możecie zagłosować w tegorocznej edycji Plebiscytu Top for Dog.

 

Moje sociale: