Karma mokra Renske z serii Fresh

Co może wyróżniać karmę mokrą spośród innych dostępnych na rynku? Smak? Skład? Konsystencja? Opakowanie? Zapewne każdy z tych elementów może okazać się głównym atutem lub czymś, czym chętnie pochwali się producent.

Mam dla dziś Was opowieść o karmie mokrej, którą osobiście nazwałabym „Rarytasem dla Podróżników”! Przed Wami karma Renske z serii Fresh!

Zanim przejdę do tego, dlaczego moim zdaniem to doskonała opcja na wyjazdy, zaczniemy od najważniejszego – czyli składu! Renske Fresh występuje w całej mnogości smaków – część z nich oparta jest na tylko jednym gatunku mięsa, inne to mieszanki. Wszystkie jednak charakteryzują się prostym, krótkim składem, opartym na mięsie i warzywach. Konsystencja różni się nieco w zależności od użytego w karmie mięsa, jednak ogólnie rzecz biorąc jest dość płynna, a składniki dobrze zmielone. Pachnie intensywnie – szczególnie wersje rybne.

U nas Renske była używana jako dodatek do suchej karmy (jest to jednak karma pełnoporcjowa – może więc stanowić osobny, podstawowy posiłek psa). Dzięki luźnej, kleistej konsystencji, dobrze „oblepia” chrupki i sprawia, że znikają one w mgnieniu oka. Świetnie nadaje się również do przemycania suplementów – pokazywałam to na naszym Instagramie!

No dobrze, ale co z tym podróżowaniem? Muszę bez bicia przyznać, że absolutnym hitem jest dla mnie… opakowanie Renske Fresh! Mamy tu do czynienia z niewielkimi (185 g), prostokątnymi kartonikami, które łatwo i wygodnie jest ułożyć w jakiejkolwiek szafce, ale też walizce czy torbie. Kartoniki są lżejsze niż tradycyjne puszki, a do tego wykonane z ekologicznych, certyfikowanych materiałów, z dbałością o środowisko i zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Otwiera się je bez konieczności używania dodatkowych narzędzi (nic nie trzeba przecinać, wystarczy oderwać przygotowaną w tym celu część górną kartonika). Można je też później dość szczelnie zamknąć, a producent deklaruje, że karma po otwarciu może być przechowywania w opakowaniu przez 48 h (oczywiście w lodówce). Jest więc lekko, prosto, czysto i praktycznie – czyli dokładnie tak, jak potrzeba w czasie większych i mniejszych wycieczek.

Co ze smakiem? Charci testerzy prosili, by przekazać, że smakowitość jest wielka i niezaprzeczalna. Przez miesiąc testowania Renske Fresh, podczas przygotowywania posiłków moja ferajna towarzyszyła mi bez wytchnienia, często z naruszeniem granic przestrzeni osobistej 🙂 Jedzonko znikało szybko, chętnie i z radością – nie tylko psich brzuszków, ale także moją (bo czy jest coś milszego niż obserwowanie, jak pieski jedzą z wyraźną przyjemnością?).

 

Testy mokrej karmy Renske okazały się u nas prawdziwym sukcesem. Pasuje tutaj tak wiele elementów – skład, pyszność, konsystencja, wielkość, opakowanie… To połączenie wygody użytkowania i psiej radości – trudno o lepsze! Całą DOGłębną ekipą polecamy (szczególnie amatorom podróżowania) i dziękujemy Renske i Top for Dog za możliwość poznania i wyrażenia opinii o naszych nowych, ulubionych „kartonikach”!

 

Na karmę mokrą Renske z serii Fresh możecie zagłosować w tegorocznej edycji Plebiscytu Top for Dog!

Moje sociale: